"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Kategoria: Blogowo Strona 1 z 2

Potrójne promowanie po raz drugi, czyli Share Week 2019

Przyznam się Wam zupełnie szczerze, że czytam bardzo mało blogów nieksiążkowych. W dodatku większość z nich, niczym i ja, stroni raczej od przeróżnych akcji, łańcuszków i tym podobnych. Dlatego też w tym roku o Share Week dowiedziałem się dopiero z bloga UnSerious, której za promocyjne wysiłki dziękuję. Was do udziału w akcji też namawiam, choć trwa ona tylko do końca miesiąca, więc czasu wiele nie zostało.

share week 2019

Wykresy, arkusze i wnioski, czyli wyniki ankiety blogowej

Niemal cztery miesiące temu na blogu niniejszym pojawił się wpis, który po części był reakcją na relacje z Literackiej Stolicy, ale też próbą wysondowania odwiedzających pod kątem zagadnień Pożeracz zajmujących. Miałem zaprezentować wyniki ankiety dużo prędzej, lecz przeszkodziły w tym niedoczas i nieuwaga. Ale o tym poniżej.

wyniki ankiety

Kompensacja poprzez działanie, czyli blogoksiążkowa ankieta

Pożeracz to stworzenie ciekawskie i do dyskusji skore. Przeważnie cechy te ujawnia z ukrycia i publicznie pokazuje się rzadko. Jednak bytność jego nie tak dawna na Big Booku sprawiła, że czytanie i słuchanie relacji z dopiero co zakończonej Literackiej Stolicy wpędziło go w stan niedoboru. Radość z zachowania nieuchwytności została przeważona przez frasunek nad nikogo niespotkaniem. Życie nie znosi jednak pustki, więc nastąpić musiała kompensacja, która upostaciowiła się jako niniejsza ankieta.

ankieta

Ważność bycia poważnym, czyli Big Book a sprawa blogowa

Po Big Booku jeszcze nie opadł kurz (metaforyczny, za sprawą aury), a już rozgorzały przeróżne dyskusje, oburzenia i inne drobiowe nihilizmy. Uważam, że nie ma najmniejszego sensu ciskać się w internetowych kałszkwałach, w których część osób pokazuje wyraźnie, że albo nie potrafi, albo też nie chce zrozumieć pewnych faktów podstawowych. Nie będę też pisał relacji z Big Booka jako takiego, gdyż wziąłem jedynie udział w Okrągłym stole blogerów, wydawców i czytelników, a reszta mnie ominęła ze względu na rodzinne stolicy eksplorowanie. Niestety, dwóch mocno nieletnich potomków trudno byłoby utrzymać na spotkaniach autorskich. Podzielę się jednak kilkoma refleksjami na temat samej debaty oraz zrodzonej z niej dyskusji.

(Nie)tydzień małych radości, czyli Share Week 2018

Jeszcze rok tomu prowadzoną przez Andrzeja Tucholskiego akcję przywitałbym z umiarkowanym zaciekawieniem. Bardzo pozytywna to inicjatywa i pochwały godna, ale o blogowo-książkowy zaświat zahacza jednak marginalnie. W między czasie jednak zadeklarowałem się promocyjnie i utwierdziłem się w tym zadeklarowaniu przez niemal rok. Nie wiem, czy me wysiłki przyniosły komukolwiek jakiekolwiek wymierne korzyści (choćby w postaci kilku wyświetleń wielkich), ale i zdaje mi się, że mogły dać nieco radości. I właśnie z takim podejściem dołączam w tym roku do Share Week.

share week 2018

Strona 1 z 2

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén