"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Tag: antyfeminizm

Złodzieje rowerów i Petarda, czyli „Jesień pod muchomorem” Poli Styx

Pisanie o kontynuacjach czasem sprawia trudności. Z jednej strony można odwoływać się do poprzedniego tekstu i porównywać aspekty, ale pojawia się problem z wspominaniem o fabule bez spoilerów czy też walka z obawą o pisanie jeszcze raz tego samego. Spoilerowych strachów dawno się wyzbyłem: jeśli ktoś czyta recenzje kontynuacji, musi być na nie gotowy i tyle. Jesień pod muchomorem Poli Styx na szczęście pod tym kątem stanowi odpowiednią mieszankę podobieństw i różnic, by pisanie problemów nie powodowało.

jesień pod muchomorem

Kobiet portret wieloraki, czyli „Powieść (anty)feministyczna z mięsem w tle” Poli Styx

Parafrazując pewną płomienną kapłankę, rzecz można, że internet jest ciemny i pełen strachów. Mnóstwo w nich trolli i innych stworów, a za każdym winklem czają się przeróżne pułapki i grupy dyskutantów gotowe rzucić się na siebie z zaostrzonymi argumentami i zatrutymi słowami. Jednym z najbardziej zdradzieckich zakątków tej mrocznej sieci są wszelkie siedliska dyskusji o feminizmie. Ekstremalne postawy widoczne po obu stronach sprawiają, że wszelkie osoby obdarzone resztkami rozsądku trzymają od tego (ważnego) tematu z daleka. Na całe szczęście czytanie książek jest czynnością w znakomitej części samotniczą, więc Powieść (anty)feministyczna z mięsem w tle nie musi być traktowana jak jeż przez psa.

Powieść (anty)feministyczna z mięsem w tle

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén