"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Miesiąc: maj 2016 Strona 1 z 3

Kunszt kreacji, czyli krótki ranking światotwórców

W trakcie rozmowy z Tomaszem Kołodziejczakiem poruszone zostały różne ciekawe tematy, ale początek skupił się na światotwórstwie. Padło tam kilka nazwisk i tytułów, ale zagadnienie zakiełkowało pod mym czerepem. Świat przedstawiony jest bardzo ważnym elementem literatury fantastycznej, ale tylko czasem staje się on jednym z głównych wyróżników powieści. Poniżej znajdziecie kilka moich ulubionych przykładów kunsztownego światów słowem rzeźbienia.

world00

Stworzenie świata i wygnanie z Raju, Giovanni di Paolo / 1445

Głąbem, kto nie czyta, czyli wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem

Z moim rozmówcą doświadczeniem (pop)kulturowym mało kto może się równać. Wydawca, publicysta i redaktor w mediach związanych z fantastyką i komiksem, a do tego współtwórca gier, działacz fandomu i członek Klubu Tfurców. Posiada doświadczenie radiowe i telewizyjne, a jego praca została doceniona Zajdlem, Śląkfami oraz odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej i medalem Złoty Krzyż Zasługi. A zupełnie prywatnie: według mnie jeden z najlepszych pisarzy fantastycznych w Polsce. Tomasz Kołodziejczak zgodził się poświęcić mi nieco swego czasu.

TK i Muppety

Czymże jest imię? To, co zowiem Williamem, pod innym imieniem równie by brzmiało

Wybaczcie brutalną parafrazę cytatu z Romea i Julii, ale według mnie jego przesłanie można odnieść do pomieszania z poplątaniem, czyli zamieszania wokół „prawdziwej” tożsamości Szekspira. W kraju naszym nad Wisła nie jest to może tak znana sprawa, ale w Albionie powraca często. Pisano o tym książki, a nawet spierano się w sądzie. Jeśli chcecie dowiedzieć się, o co tyle hałasu, zapraszam do wpisu.

Procession of Characters from Shakespeare’s Plays, autor nieznany / XIX w.

Welcome to the machine, czyli „Person of Interest”

Nie pamiętam, czy wspominałem o tym na blogu, ale nie oglądam telewizji. Od przeprowadzki telewizor stoi sobie w kącie, z tęsknotą wypatrując gniazdka. Od pewnego czasu jestem też bardzo mało filmowy. Od czasu do czasu oglądam coś sam lub z małżonką, raz na rok wyskoczę do kina. Pod względem oglądactwa jedynym co było w stanie mnie porwać na dłużej były seriale. Prym wiedzie tu Person of Interest, które niedawno zaczęło piąty, niestety ostatni, sezon. Postanowiłem skorzystać z okazji i spróbować zachęcić Was do dania mu szansy.

poi0

Pięknie odmalowana poczwarka, czyli „Imago” Wiktora Żwikiewicza

Patrząc z boku na mój okołoksiążkowy życiorys, można się zdziwić, że tak późno spotkałem się ze Żwikiewiczem. Pochodzę z Bydgoszczy i lubię swoje miasto, recenzowanie zaczynałem na Polterze, a z science-fiction lubię się bardzo. Wiktor Żwikiewicz to jeden z bardzo, bardzo niewielu pisarzy z Bydgoszczy, którzy coś osiągnęli, z Polterem był bardzo blisko związany. Lecz dopiero komentarz Kruka spod recenzji Innej duszy wyciągnął go z odległych peryferiów mej czytelniczej wiedzy, a Pyrkon dał wygodną szansę na zakup.

imago0

Strona 1 z 3

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén