"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Kategoria: Książki Strona 72 z 89

Ponad czasem, czyli „Czarodziejska góra” Tomasza Manna

Wydaje mi się, że wielu czytelników ma książkę. Taki tytuł, który już dawno postanowili przeczytać, ale z przeróżnych względów nie mogą się za niego zabrać. Bywa to opasła kniga, więc czas musi być odpowiedni. Bywa to powszechnie poważane dzieło, więc podchodzi się z pewną dozą ostrożności. Może ich być nawet wiele, ale przeważnie jest ta jedna, która się wyróżnia i mocniej kłuje czytelnicze sumienie. Dla mnie taką książką była Czarodziejska góra Tomasza Manna. Zawziąłem się na przeczytanie tak dawno temu, że nie pamiętam nawet powodu. Jednak dopiero teraz, za sprawą lokalnej biblioteki i niemal miesiąca czytania, mogę uznać to postanowienie za wypełnione, a Was uraczyć moimi przemyśleniami po lekturze.

czarodziejska okładka

Wstęga Eschera, czyli „Niepełnia” Anny Kańtoch

Jeszcze do niedawna miałem wielkie zaległości w zakresie damskiej części polskiej sceny fantastycznej. Nie licząc kilku opowiadań, me dotychczasowe doświadczenie ograniczało się do Mai Lidii Kosakowskiej, Magdaleny Kozak i Ewy Białołęckiej. A nawet to było pojedyncze powieści. W ostatnim czasie nastąpiło jednak intensywne przyspieszenie. Zapoznałem się z twórczością Anny Brzezińskiej (choć nie fantastyczną), Agnieszki Hałas, a teraz przyszła pora na Annę Kańtoch. Wydana dopiero co w powegraphowych Kontrapunktach Niepełnia to mocny kandydat na powieść roku.

niepełnia okładka

Świat jest teatrem – aktorami węże, czyli „Dwie karty” Agnieszki Hałas

Nie tak dawno temu wydawnictwo Rebis przygarnęło pod swe skrzydła Marcina Przybyłka. Dzięki temu czytelnicy nie tylko mają okazję przeczytać Obrazki z Imperium, ale i resztę cyklu Gamedec. Jeśli jeszcze nie znacie, pędźcie koniecznie po Granicę rzeczywistości. Ja zaś metaforycznie popędziłem na wieść o wznowieniu cyklu Teatr węży przez to samo wydawnictwo. O prozie Agnieszki Hałas słyszałem wiele dobrego, głównie od pewnego Kruka, więc postanowiłem prędko sprawdzić, w czym rzecz i zagrać w Dwie karty.

dwie karty okładka

Męska eksplikacja, czyli „Mężczyźni objaśniają mi świat” Rebecci Solnit

Feminizm. Feminizm. Feminizm. Jeszcze tu jesteście? Świetnie. W sieci jest to temat wyjątkowo grząski, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby blog miał mi nagle wybuchnąć. Przecież pisałem już na blogu o feminizmie w kontekście teorii literatury, nierówności wydawniczych, a ostatnio gościły tu dość feministyczne Córki Wawelu. Gdy do mych zapatrywań dołożyć bieżący klimat polityczny w Polsce, trudno oprzeć się pokusie sięgnięcia po wydany właśnie przez Karakter zbiór artykułów Rebecci Solnit, Mężczyźni objaśniają mi świat.

solnik okładka

O sile umysłu i struktury, czyli „Ciemny las” Liu Cixina

Pisanie o kolejnych częściach serii w krótkich odstępach od siebie bywa problematyczne. Z jednej strony ułatwia porównania, ale z drugiej zdecydowanie utrudnia pisanie wstępów i przymusza to tworzenia takich autotematycznych elukubracji. O Problemie trzech ciał Liu Cixina pisałem niemal równe pół roku temu, ale Rebis sprężył się i prędko posłał w ręce czytelników tom drugi, Ciemny Las. Pierwszy tom trylogii Wspomnienie o przeszłości Ziemi miał swe wady, ale ogólne wrażenie było bardzo pozytywne. Jak będzie tym razem?

ciemny las okładka

Strona 72 z 89

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén