"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Kategoria: Roztrząsanie Strona 18 z 19

Pamiętajcie o tłumaczach

I znów w tytule wpisu wpadam w ton prosząco-rozkazujący. W dodatku chciałem nawiązać do pięknej piosenki Jonasza Kofty, ale ogrody jednak lepiej wypadają od tłumaczy. Tłumacze zaś wypadają z pola widzenia czytelników i recenzentów. Poprzednie zdanie wraz z tytułem wpisu pewnie daje niezły obraz tego, o czym będzie wpis. Nie mniej jednak mam pytanie na rozgrzewkę: kto Was zna z imienia i nazwiska więcej niż jednego aktywnego tłumacza literackiego? Piotr W. Cholewa się nie liczy.

pamietaj4

Pisarze to mają kota

Wpis ten odkryje przed Wami mroczą prawdę. Zbierając pomysły i inspiracje do kolejnego wpisu, wpadłem na trop niesamowitej afery. Z początku wydało mi się to niemożliwe, nieprawdopodobne, niedorzeczne wręcz. Lecz im więcej szukam, im głębiej drążę, tym więcej dowodów się pojawia. Może wstrząśnie to Waszym światopoglądem, może zwątpicie we wszystko, może przygniecie Was weltschmerz. Nie wiem. Wiem, że ja nigdy już nie będę tym samym Pożeraczem. Nie mogę Was jednak trzymać w nieświadomości. Nie darowałbym sobie.

Okrutna prawda jest powiem taka, że…

Zrób wydawcy dobrze!

Dziś wpis krótki, ale – w Qbusia mniemaniu – ważny. A sprowadza się on do krótkiego komunikatu: kupujcie u wydawcy!

I tyle.

Koniec.

Kropka.

empik1

fot. empikgroup.com/o-firmie/historia/

Dlaczego warto czytać Gamedeca, czyli wielogłos pochwalny

Na początek sprostowanie – wiem, że dziś na blogu miała ukazać się recenzja pierwszego tomu Obrazków z Imperium. Nie będzie jej jednak. Dlaczego? A to dlaczego, że przeczytawszy rzeczony tom i przemyślawszy sprawę, doszedłem do wniosku, że mógłbym wyświadczyć książce niedźwiedzią przysługę (w języku angielskim jest ładnie słówko, które tu świetnie pasuje: disservice). Zamiast tego postanowiłem spróbować Was przekonać do serii Gamedec jako całości.

gamedecwhy1

Autor: Tomasz Maroński

Wpadki świętego Hieronima, czyli tłumaczeniowe babole

Osoby z poza „branży” pewnie nie wiedzą, ale 30 września obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Tłumacza. Choć w zasadzie nikogo nie powinno to dziwić, w końcu wszystko i każdy ma swój dzień. Przyznać się, kto obchodzi Światowy Dzień Mokradeł albo Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem? Tłumacze mają jednak nawet swojego patrona, z którym związane jest to święto, czyli świętego Hieronima, który to przełożył Biblię z greki i hebrajskiego na łacinę. Dzisiejszy wpis będzie co prawda tematyczny, ale nie będzie zbyt świąteczny. Będzie bowiem traktował o tłumaczeniowych wpadkach literackich.

mdt2

Strona 18 z 19

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén