Dla Wita Szostaka pisanie jest czynnością autoteliczną, czyli jest celem samym w sobie. Myślę, że Mirandę July można by wykorzystać jako przykład tego, że autoteliczne bywa i tworzenie samo w sobie. Amerykanka jest reżyserką, scenarzystką, aktorką, performerką, tworzy muzykę i cyfrowe prezentacje. Warto rzucić okiem na wpis Księgarki na regale, by poznać autorkę nieco lepiej. Rdzeniem tego wpisu będzie jednak, co oczywiste, Pierwszy bandzior, jedyny jak dotąd powieściowy wykwit wyobraźni artystki, a jednocześnie druga książka wydawnictwa Pauza.
Tag: miranda july
W wywiadach i wpisach z pewną regularnością powraca temat branży wydawniczej. Różne bywają zdania, różne okazje, różne podejścia, ale ogólny wydźwięk częściej skręca w pesymistyczne strony. Co ciekawe: ostrożnie optymistyczne pozostają osoby, które w tej branży rzeczywiście siedzą. Moje rozmowy z Wojciechem Sedeńko czy Tomaszem Kołodziejczakiem nie były wcale pełne narzekania czy czarnowidztwa, a raczej realizmu czy wręcz ostrożnego optymizmu. Fantastyka jednak rządzi się swoimi prawami, a ma ciekawość wykracza poza nią, więc postanowiłem skorzystać z okazji i poprosić o rozmowę Anitę Musioł, założycielkę młodziutkiego wydawnictwa Pauza.