Zgodnie z encyklopedyczną definicją entropia to termodynamiczna funkcja stanu, która określa kierunek przebiegu procesów spontanicznych w odosobnionym układzie termodynamicznym. Jednocześnie jest ona miarą stopnia nieuporządkowania układu. I choć literatura nie jest układem izolowanym i entropia w ogóle nie do końca się jej ima, to na przestrzeni literackich dziejów doszukać się można wielu przykładów prób jej uporządkowania. Tak to już ten człowiek (także ten humanistycznie usposobiony) ma, że lubi kategoryzować, rozkładać i analizować. W dzisiejszym wpisie przedstawię trzy takie próby, po części zahaczając o zagadnienia już poruszane we wpisach teoretyczno-literackich.
Tag: teoria literatury
Po tygodniu wytchnienia z fantastycznie naukową rozrywką przyszła pora na domknięcie serii wpisów teoriom literatury poświęconym. Nie wiem, czy ktokolwiek na ten wpis czeka, ale słów na wiatr rzucać nie przywykłem, więc oto i jest. Możecie jednak odetchnąć z ulgą – wiele wskazuje na to, że będzie to ostatni wpis w tej tematyce. Na pewno na pewien czas. Zapewne gdzieś po drodze coś mnie natknie lub zainspiruje, ale ten wpis serii aktualnej zwieńczeniem jest.

Szkoła ateńska / Rafael Santi, 1509-1511
Od zawsze powtarzam, że nie chciałbym być nauczycielem, a na studiach metodyka i wszystko z nią powiązane były dla mnie męczarnią okropną, lecz w temacie czytelnictwa wychodzi ze mnie edukator. Wpis o motywach i komentarz pewnego Kruka sprawiły, że wróciłem do odłożonego wpisu o teoriach literackich. Innymi słowy dziś kolejny wpis, który mało kto przeczyta. Wpis ten bierze się też z tego, że o ile zgadzam się, że o literaturze można dyskutować bez przygotowania teoretycznego, to jednak odpowiedni aparat dyskusyjny czyni tę dyskusję o wiele ciekawszą. Jeśli więc choć jedna osoba skorzysta na tym wpisie, ukontentowanym Pożeracz będzie.