Rozpocznę od stwierdzenia oczywistego: pochłanianie dzieł kultury zależne jest od życiowego doświadczenia. Mój tata zawsze zżymał się na przykład na różne głupoty filmowe związane z wspinaczką (wysoko)górską. Mi łatwiej wyłapywać jest tłumaczeniowe wpadki. Książki w filmach i ekranowe mole książkowe stają się zaś obiektem pożądania książkoholików.
Tag: woody allen
Nie, nie. Proszę nie regulować odbiorników, to nadal blog Pożeracza. To wszystko przez dzisiejszą pokręconą pogodę (słońce, deszcz, grad, słońce, grad, deszcz) w połączeniu z usilnym wyczekiwaniem wiosny rzuciły się Pożeraczowi pod mózgoczaszkę. W języku angielskim funkcjonuje koncept „comic relief„, czyli humorystycznych wstawek w dziełach, które poza tym są raczej poważne. Ten wpis może pełnić taką właśnie rolę.