Okrutny to paradoks ludzkiej natury, który zmienia moment narodzin dziecka, jeden z tych najważniejszych, w początek cierpienia. Depresja poporodowa często pojawia się bez żadnej oczywistej przyczyny. Czasem jednak bywa wypadkową innych życiowych problemów. Zgiń, kochanie Ariany Harwicz pokazuje dobitnie, że nie dla każdej kobiety macierzyństwo to najwyższe spełnienie, że potrafi być źródłem bólu i frustracji, nawet i bez baby blues.
Tag: wydawnictwo pauza Strona 5 z 8
Édouard Louis swoją pierwszą powieść przeczytał w wieku 18 lat, a rok później zaczął pisać swoją pierwszą powieść. Koniec z Eddym osiągnął znaczny sukces komercyjny, ale zdobył też nominację do Nagrody Goncourtów. Wydawnictwo Pauza zaczęło prezentowanie twórczości Francuza od Historii przemocy, która to pozostawiła mnie z uczuciami mieszanymi, ale i na z debiutem chciałem się zmierzyć. Może tym razem stopień literackiego dopasowania okaże się wyższy?
Niemal dwa lata temu opublikowałem na blogu wywiad z Anitą Musioł, a krótko potem recenzję pierwszej książki jej wydawnictwa. Prozatorski debiut Davida Vanna był formą autoterapii, wyrzucenia z siebie rzeczywistej traumy, samobójstwa ojca. Brud Amerykanina to z kolei odbicie relacji z matką i kolejna wycieczka w mroki międzyludzkich relacji, choć tym razem w wydaniu (po części prześmiewczym). Czy jest to jednak dobra literatura? Sprawdźmy.
Przyjemnie jest natrafić na książkę, która budzi zachwyt – może jest wada jedna lub dwie, ale poza tym można się elokwentnie rozpisywać. Jednak na pewien sposób wdzięczniejszym tematem są te w ocenie trudne, przy których czasem dopiero sam akt przelania myśli na ekran pozwala je skonkretyzować. Mój rok relaksu i odpoczynku Otessy Moshfegh to właśnie taka powieść, a z recenzji dowiecie się, co wynikło z pożeraczowych deliberacji.
Kumbria to kraina w dużej mierze rolnicza, ale i naturą zachwycająca. Jest to też miejsce graniczne, które z racji szkockiej bliskości wchłonęło wiele krwi i wiele rozpaczy słyszało. Wiele osób stamtąd ucieka, ale i niemało wraca. Sarah Hall wywodzi się z tego regionu, a jej pióro bardzo często tam wędruje. Madame Zero i inne opowiadania nie trzyma się kurczowo Carlisle i okolic, ale istnieje ryzyko, że czytelnik pozostawi tam cząstkę siebie.