Harlan Ellison to autor, którego w Polsce ktoś obłożył wydawniczą klątwą. Inaczej nie da się wytłumaczyć faktów przytoczonych przez Jerzego Rzymowskiego we wstępie do antologii To, co najlepsze: po 1989 w Polsce wydano tylko jeden zbiór opowiadań i kilka tekstów w różnych zbiorach i antologiach. Zdobywca Hugo, Nebuli, Locusa i nagrody Brama Stokera. World Fantasy Award za dorobek życia, członek Science Fiction Hall of Fame, a nawet nominowany do Grammy za nagranie Po drugiej stronie lustra. A to tylko część nagród i honorów. Na całe szczęście wydawnictwo Prószyński i S-ka rzuca wydanie tej klątwie.
Ostatnie wpisy
-
Walijskimi dróżkami, czyli „Niebieska Księga z Nebo” Manon Steffan Ros
12 stycznia, 2021
-
Utrzymać kurs, czyli (nie)postanowienia na rok 2021
8 stycznia, 2021
-
Oj może może, czyli książkowo-blogowe podsumowanie roku 2020
4 stycznia, 2021
-
Precyzyjnie z zalążka, czyli „Historia twojego życia” Teda Chianga
29 grudnia, 2020
-
Krańcowa łączliwość, czyli „Grobowa cisza, żałobny zgiełk” Yōko Ogawy
18 grudnia, 2020