"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Kategoria: Recenzje Strona 11 z 87

Dziennik zapowiedzianych wojen, czyli „Apartament w hotelu Wojna” Tomáša Forró

Jakże czasem okrutne poczucie humoru ma Historia (wielka litera zamierzona). Pierwsze wydanie reportażu Tomáša Forró ukazało się w Polsce 24 listopada 2021 roku, a trzy miesiące później Rosja rozpoczęła drugą inwazję na Ukrainę. Apartament w hotelu Wojna miał ukazać czy też przypomnieć konflikt, który wszedł w fazę poniekąd statyczną, a okazał się swoistym wstępem do tego trwającego aż do dziś.

apartament w hotelu wojna

Ku krańcom, czyli „Agla. Aurora” Radka Raka

Niemal pół roku temu podchodziłem do lektury Agli. Alef z pewną dozą niepewności. Obawiałem się nieco na przykład poniesienia falą sukcesu i zmiany docelowej grupy odbiorców, ale Radek Rak poradził sobie świetnie i pozostawił mnie rozczarowanego jedynie koniecznością oczekiwania na kontynuację. Agla. Aurora musiała się za to zmierzyć z oczekiwaniami po tomie pierwszym właśnie, a Wy poniżej znajdziecie raport z tych zmagań właśnie.

agla aurora

Ten z butami, czyli „Zbrojni” Terry’ego Pratchetta

Oto nadeszła chwila wiekopomna, niech zabrzmią werble. Oto bowiem składam przed Wami część drugą Wielkiego Pożeraczowego Pratchetta Ponownego Czytania. Słabość do (pod)serii ułatwiła mi czy wręcz oczywistym uczyniła wybór kolejnego punktu WPPPC. Zacząłem od Straż! Straż! i nie było innej możliwości niż sięgnąć po kolejną część przygód Samuela Vimesa i jego podwładnych. Nadchodzą więc Zbrojni.

zbrojni okładka

O(d)pływająca potamologia, czyli „Rumowiska” Wita Szostaka

Wspominam w tych wstępach mych nieraz o autor(k)ach przegapionych, zaniedbanych czy odkładanych, lecz są i przypadki przeciwne. Wit Szostak należy do osób piszących na blogu niniejszym obecnych zdecydowanie najczęściej. Pięć recenzji i wywiad – zdaje mi się, że tylko inni autorzy ze znamienitej stajni Powergraph osiągają podobne wyniki. Pal sześć jednak liczby, gdyż dużo ważniejsza od statystyk była różnorodność talentu pisarza unaoczniona przez te lata. Rumowiska wpisują się w tą wielorakość niespodziewanie stałą.

rumowiska szostak

Malkontencki marazm, czyli „Zmierzch” Osamu Dazaia

Były takie przedziwne czasy na tym blogu, że recenzje publikowane były na nim w zasadzie na bieżąco. Pandemia i tym podobne niedoczasy sprawiły, że opóźnienie jest dość solidne i nie w pełni przewidywalne. Zmierzam tu do tego, że Zmierzch czytałem czasu już nieco temu, ale tak się jakoś złożyło, że recenzja publikowana jest w okolicach urodzin Tajfunów, a w dodatku powieść Dazaia była ich wydawniczym debiutem. Dla nich więc wszystkiego naj, a dla Was tekst poniżej.

zmierzch dazai

Strona 11 z 87

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén