"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Kategoria: Recenzje Strona 13 z 87

Morderstwo w kosmicznym ekspresie, czyli „Fugitive Telemetry” Marthy Wells

Recenzję Efektu sieciowego zakończyłem takim oto zdaniem: „Tym bardziej nie rozumiem, czemu nikt nad Wisłę tych książek jeszcze nie ściągnął”. Minęło roku półtora i moje stwierdzenie zostało – ku miej ogromnej uciesze – unieważnione. Wydawnictwo MAG w lipcu wydało w jednym wolumenie dwie pierwsze części przygód Mordbota, a mi nie pozostało nic innego, jak sięgnąć po część kolejną, Fugitive Telemetry, i spróbować Was zachęcić do zapoznania się z tym prześwietnym cyklem.

fugutive telemetry mordbot wells

Literatura niewyczerpana, czyli „Opowiadać dalej” Johna Bartha

Czasem więź z danym autorem czy też autorką wytwarza się nie (tylko) za sprawą literatury, a przypadków pozaksiążkowych. Dla mnie było tak z Johnem Barthem, którego pewne opowiadanie omawialiśmy na zajęciach z analizy tekstów literackich na studiach. Po lekturze opowiadania ze zbioru Zagubiony w labiryncie śmiechu prowadząca zajęcia kazała nam – grupa złożona z kilkunastu studentek i jednego Pożeracza – odgadnąć… tożsamość narratora. Zgadłem tylko ja i od tamtego momentu poczułem przewrotną bliskość z pisarzem i jego poczuciem humoru. Po latach wielu nie mogłem sobie odmówić zakupienia Opowiadać dalej, by sprawdzić, czy więź nie obumarła.

barth opowiadać dalej

Nieodkładalna konfuzja, czyli „Harrow z Dziewiątego” Tamsyn Muir

Kończąc recenzję Gideon z Dziewiątego obiecałem, że Harrow z Dziewiątego tu na pewno zagości, ale nie spodziewałem się, że będę mógł użyć oficjalnego polskiego tłumaczenia tytułu.  innymi słowy: półtora roku później mam nie tylko okazję spełnić swą zapowiedź, ale i spróbować zachęcić Was do sięgnięcia po ten cykl, by nie dopadła go klątwa wydawniczego porzucenia. Tak w zasadzie powinienem więc zrobić rzecz niezbyt rozsądną z punktu widzenia bloga: przekierować Was do recenzji tomu pierwszego, a dopiero potem poprosić o powrót tutaj. Cóż… Decyzja należy do Was. Ja tu tylko piszę.

harrow z dziewiątego okładka oryginalna

Ku obrazom i emocjom, czyli „Po piśmie” Jacka Dukaja

Któż to zmierza na bloga? Czyżby to kolejny z autorów dla Pożeracza ważnych, którzy jakimś sposobem przez te lat niemal dziewięć w ten zakątem sieci nie zawitali? I to w dodatku nie w formie fikcyjnej, którą dotąd zachwycał? Tak, właśnie tak. Gospodarz bloga niniejszego niecnie wykorzystał okazję bytności w bibliotece lokalnej i porwał egzemplarz Po piśmie Jacka Dukaja, by teraz spróbować nie skompromitować się, dzieląc się refleksjami swemi.

po piśmie okładka dukaj

I[ntryg/ryt]ujące intrygi, czyli „Zabójcza sprawiedliwość” Ann Leckie

We wstępach do wpisów na tym blogu z pewną regularnością powracają konkretne kwestie – dwie z nich to literackie nagrody (głównie fantastyczne) oraz porzucanie serii przez wydawców. Zabójcza sprawiedliwość to książka, która pozwala poruszyć tematy oba. Osiągnęła ona bowiem sukces niesamowity, gdyż w rekordowym stylu zdobyła wszystkie najważniejsze nagrody zagraniczne, lecz zredukowany do erotycznych producyjniaków imprint Muzy, Akurat, wydał tylko dwa pierwsze tomy. Ja zaś byłem tak przekonany, że przeczytam w końcu w oryginale, że o tej przedziwnej decyzji dowiedziałem się dopiero wpis ten pisząc. Dość jednak mych wynurzeń – pora na konkrety.

zabójcza sprawiedliwość

Strona 13 z 87

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén