Jak większość z Was zapewne wie, Nowa Fantastyka jest z Wiedźminem i jego twórcą ściśle związana. To na łamach Fantastyki Andrzej Sapkowski debiutował jako tłumacz i to na potrzeby konkursu przez miesięcznik organizowanego do literackiego życia powołany został Gwynbleidd. Jednak premierowo-netfliksowa dominacja w numerze grudniowym jest powodowana raczej względami czysto oportunistycznymi (i nie ma tym nic złego). Serial budzi żywe (a czasem i niezdrowe) zainteresowanie nie tylko w Polsce i dziwnie było by mu miejsca nie poświęcić.