Czytelnik napotyka na swej drodze książki wywołujące reakcje przeróżne. Czasem od pierwszego zdania literacką miłość wywołują, a czasem po pierwszych stronach rzucić się chce w kąt. W niektórych zaś przypadkach dominuje poczucie skonfundowania. Zniszczę tu wszelki suspens, ale Porwanie na planecie Z było dla mnie powieścią raczącą mnie regularnie niedostatkami, ale na koniec i tak pozostałem z wrażeniem pozytywnym. Mówiąc zaś prościej: nie do końca wiem, dlaczego mi się spodobało, i mam nadzieję, że spisanie niniejszej recenzji pomoże mi to ustalić.
Tag: muzyka
Czas przedświąteczny zamieszaniem i bezczasem stoi. Pełen jest też przeróżnych przebojów muzycznych, które w sposób zmasowany atakują ze wszystkich stron. Radio, taksówki, sklepy – zewsząd się rozlegają się brzmienia radosne, które z początku serce rzeczywiście radują, ale z czasem przyprawiają o chęć wyrwania sobie tegoż organu z klatki piersiowej. Nawet jeśli nie odczuwacie tak intensywnie, to i tak przyda Wam się odtrutka. Na tym blogu zaś będzie to odtrutka na modłę książkową.