Gry komputerowe na blogu niniejszym nie goszczą zbyt często, gdyż – ku ubolewaniu intensywnemu – bliskie gustowi memu gry inspirowane literaturą nie są wydawane zbyt często. No i raczej nie jestem priorytetowym kontaktem wydawców gier. Jak dotąd recenzowałem tylko grową adaptację Filarów Ziemi Kena Folleta. Trzy lata minęły i przyszedł kolejny mail. Tym razem doprowadził do pożeraczowego zagłębienia się w Kafki dziełami inspirowanej gry Metamorphosis warszawskiego studia Ovid Works.