Jakże miło zbiegły się okoliczności: akurat 8 marca czynię kolejny krok ku nadrabianiu mych zaległości w zakresie wywiadów z pisarkami. Rozmowa z Anną Kańtoch była pierwszym krokiem na tej drodze, a dziś pora na następny. Ma dzisiejsza interlokutorka na polskiej scenie fantastyczne obecna jest już od 20 lat, lecz przez długi czas pozostawała na jej zapleczu. Na całe szczęście za sprawą Olgi i ostów oraz wydawnictwa Rebis wydającego ponownie cykl Teatr Węży jest szansa, że Agnieszka Hałas zajmie miejsce w pierwszym rzędzie. Zapraszam do rozmowy o pisaniu, zawodowym rozdwojeniu jaźni i początkach pewnego ka-ira.