Jedną z ważniejszych zalet literatury jest nauka empatii. Poprzez pokazywanie świata oczyma bohaterów osób skrajnie od nas różnych – doświadczonych przez los, odległych charakterologicznie i geograficznie. Dotyczy to także osób niepełnosprawności oraz chorób psychicznych, które są bardzo często spychane przez społeczeństwo na margines i rzadko dostają swój głos. Na ratunek przychodzi właśnie literatura. Jednak, podobnie jak w rzeczywistości, podejście do takiej tematyki wymaga dużego wyczucia. Bellevue Ivany Dobrakovovej rozlegle porusza oba te zagadnienia, lecz mam wrażenie, że tego taktu zabrakło.