"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Kategoria: Roztrząsanie Strona 14 z 19

Drugie nadejście Pożeracza, czyli o czytania właściwym początku

Swego czasu popełniłem na sentymentalny wpis o książkach mego dzieciństwa. Wspomniałem w nim, że tak właściwie rozczytałem się dopiero w liceum i rzeczywiście tak było. W szkole podstawowej miałem krótką fazę na Pana Samochodzika, ale większość wolnego czasu poświęcałem albo na przeróżne swawole z kolegami lub granie na C64. Czas wielkiej zmiany, krytycznej korekty nadszedł w roku 1998.

tumblr_nwbts5aARw1qflgwpo2_1280

Kasa misiu, kasa, czyli o zarabianiu na blogu

Nadeszła ta niebezpieczna pora, pora wtrącenia swych przemyśleń w toczące się na blogach dyskusje. Praprzyczyną tego wpisu jest Patronite i casus Zwierza, Gonciarza i Quaza, ale bezpośrednimi motywatorkami były Moreni (Z pamiętnik książkoholika) i Agnieszka (Niebieski stoliczek). Ten pierwszy traktuje o nieprzystawalności Patronite do blogerów książkowych, a drugi zdaje się zachęcać do monetyzacji bloga oraz/lub obśmiewać wstręt do tego zarabiania. Poniżej zaś nieco przemyśleń z głowy Pożeracza.

cash1

Ciekawostki pożeraczo-naukowe: z metaforą przez życie

Większości z nas metafory kojarzą się raczej literacko-poetycko. Od licealnego wyszukiwania tych środków stylistycznych na życzenie polonistki po własne zachwyty w trakcie czytania. Niektóre, jak na przykład szekspirowski świat jako scena, przemawiają tak mocno do wyobraźni, że wchodzą do języka codziennego. Większość osób jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, że w języku codziennych metafor jest już od groma i jeszcze trochę. Ba, komunikacja bez nich byłaby bardzo utrudniona.

meta1

Diabeł ze słownikiem, czyli Ambrose Bierce i słów o nim kilka

Jeśli ktoś czytał mój wpis poświęcony tajemnicom i zagadkom powiązanym z autorami, zna jedno z kryteriów, wedle których Kurt Vonnegut oceniał czytelników. Jak więc uzyskać pewność, że ten wielce zacny pisarz uważałby Was za bubka/jełopa/neptka (wybrać preferowane tłumaczenie angielskiego słowa twerp)? Otóż należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy czytało się opowiadanie Wydarzenie na moście w Owl Creek autorstwa Ambrose’a Bierce’a.

bierce1

Wilki, duchy i kruki, czyli o książkowej niedostępności

Co prawda zdanie „wszystko jest ze sobą połączone” natychmiast budzi skojarzenia z newage’owymi bzdurami z czwartego wymiaru, ale ostatnio intensywnie doświadczam łączliwości swych wpisów. Recenzja Dwóch panów z branży doprowadziła do wpisu o blurbach, a czytanie Ducha króla Leopolda zmotywowało mnie, by napisać niniejszy wpis o białych krukach. Dlaczego akurat ta książka? Sprawdźcie, ile egzemplarzy wydania papierowego uda Wam się znaleźć w księgarniach.

kruk6

Strona 14 z 19

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén