Z pewną regularnością, w okolicach (po)noworocznych na mym facebookowym profilu powraca pytanie o ocenę minionego roku i postanowienia na rok kolejny. Z odpowiedzi wynika wyraźnie, że większość osób nawiedzających tenże zakątek internetu za takimi zamierzeniami nie przepada. Ja zaś uparcie swej formuły się trzymam, męczę się co roku ze wstępami do tych wpisów, ale w tym roku sam wręczyłem wspomnianym oponentom solidny argument. Pora na (nie)postanowienia na rok 2025 i opis mego fiaska.
Co prawda w zeszłym roku udało mi się osiągnąć całkiem niezły (w porównaniu z latami poprzednimi) wynik i wypełniłem aż 6 postanowień, ale znów dopadła mnie przypadłość amnezyjna: gdzieś w okolicach połowy roku plany wszelkie wyparowały z pożeraczowego czerepa. W tym roku zaś me rozproszenie mózgowe osiągnęło szczyt szczytów, a wynik roczny dół dołów i wyniósł pięknie samotne 1. Jak bym nie obracał listy, jak bym z kategoriami nie kombinował elastycznie, i tak wychodzi ta nieubłagana jedynka.
Spełnione (nie)postanowienie z roku 2024 wygląda natomiast tak:
- Książka z wydawnictwa Pożeraczowi nieznanego – W trybach chaosu – klik klik
Mizeria tego wyniku (którego nie zmieni nawet wysoce artystyczna, okładkowa ekwilibrystyka widoczna powyżej) sprawia zaś, że niezwykle prosto sporządzić listę do wykreślania. Nic z niej bowiem nie usuwam, gdyż spełnione (nie)postanowienie zostało w roku zeszłym przekształcone w (nie)postanowienie stałe. By jednak (nie)postanowienia na rok 2025 nie były kalką poprzednich, postanowiłem dokonać pewnych skreśleń (widocznych w formie… przekreślenia), co było też jedynym sposobem na to, aby kilkanaście linijek niżej dodać nowe cele.
- Książka Alessandro Baricco
Książka Jo Walton- Książka z serii z Żurawiem
- Książka Marka Fishera
- Powieść autorka/ki z Ameryki Centralnej
- Książka rdzennego/j autora/ki
- Książka Bohumila Hrabala
- Książka Sandora Maraiego
Powieść Thomasa Pynchona- Książka Susan Sontag
- Książka autora/ki z Palestyny
- Retelling mitu/baśni
- Książka popularnonaukowa z zakresu nauk ścisłych
- Rękopis znaleziony w Saragossie Jana Potockiego
Flatlandia Edwina Abbotta Abbotta- Książka z wydawnictwa Pożeraczowi nieznanego
Tegoroczna matematyka nie wychodzi poza początek szkoły podstawowej: 1 (spełniona) plus 3 (skreślone) równa się 3… Zaraz, zaraz. Coś tu przecież się nie zgadza… Przepraszam, że tak królową nauk kaleczę, ale to wszystko przez nieusuwalność kategorii „wydawnictwo nieznane”. Oto więc honorowa trójca, czyli nowe (nie)postanowienia na rok 2025:
- Komiksowa space opera
- Powieść niefantastyczna autora/ki z Afryki
- Powieść Johna Steinbecka
Zeszłoroczny tekst zakończyłem jakże wymownym cytatem z Gombrowicza: „Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba”. Trąbą jednak okazał się ten, który nie czytał, czyli Pożeracz. Czy te me biadolenie oznacza, że był to rok czytelniczo słaby? Nie. Pisałem już o tym w podsumowaniu, ale powtórzę: było dobrze i lepiej. Może nie było tak różnorodnie (dominacja science fiction, niezbyt wiele kobiet czy też autorek/ów spoza głównego kręgu), jak planowałem, ale kończyn załamywał nie będę i po prostu postaram się to poprawić. Wy zaś podrzucie Wasze propozycje (nie)postanowień i odmówcie modlitwę/wychylcie kielicha za to, by ma wybiórcza skleroza dała mi ciut więcej czasu.
Ostatecznym celem każdego Zwycięstwa jest Porażka – tak jak celem Życia jest Śmierć.
[Jacek Dukaj, Inne pieśni]
Dodaj komentarz