Od ostatniego wpisu obracającego się wokół teorii literatury minęły już ponad trzy miesiące. Od czasu napisania pracy licencjackiej przez Pożeracza minęło już lat ponad jedenaście. By domknąć okres blogowego zaniedbania powrócę do podstawy rzeczonego wywodu akademickiego, który zatytułowany był Different uses of the uncanny in Ambrose Bierce’s short stories. Od pewnego czasu zbierałem się do powrotu do teoretycznej tematyki, ale natłok czasowo-recenzyjny i brak zdecydowania ciągle mi wadziły. Jednak zbieg strachowo-horrorzastego października i Pyzy dwukrotnie piszącej o opowiadaniach Bierce’a doprowadził do ukonstytuowania się wpisu.
Ostatnie wpisy
-
Tłumacki wielogłos, czyli „Na okrężnych drogach” Tadeusza Sławka
16 kwietnia, 2021
-
Nie jest za późno, czyli „The Four Profound Weaves” R.B. Lemberg
9 kwietnia, 2021
-
Uciec od/do siebie, czyli „Najada” Zyty Oryszyn
2 kwietnia, 2021
-
Jestem Wordozaurem, czyli wywiad z Krzysztofem Majerem
30 marca, 2021
-
Ramiona olbrzymów, czyli „Po co czytać klasyków” Italo Calvino
25 marca, 2021