Gdy wpadłem na pomysł serii wpisów o książkach, które zmieniają świat, nie spodziewałem się, że będą się one pojawiały tak rzadko. Minął niemal rok od pierwszego wpisu, a ten jest dopiero trzeci w serii. W dodatku drugi wymagał pewnego naciągania, by dopasować go do moich wstępnych założeń. Moim zamiarem było bowiem pisać o książkach, które zmieniły świat w sposób nie tylko literacki, a do tego chciałem uniknąć oczywistych oczywistości. Z tych właśnie powodów nie chciałem więc Biblii ani też Roku 1984. Jednak dzisiejsza książka, Grzęzawisko Uptona Sinclaira, pasuje do tych kryteriów idealnie, a w dodatku w Polsce zdaje się być mało znana.
Tag: książki zmieniają świat
Na początku grudnia opublikowałem pierwszy post planowanego cyklu o książkach, które zmieniły świat. Inne tematy i czytelnicze obłożenie sprawiło, że jest to jak na razie jedyna część. Potencjalnych kandydatów do serii nie brakuje, ale brakuje za to czasu. Dziś jednak mam dla Was historię, którą chciałem się podzielić czym prędzej. I to pomimo faktu, że nieco naciągnę wstępne założenia cyklu. Ta historia bowiem opowiada o tym, jak jednak książka zmieniła świat jednego człowieka. Poznajcie Mohameda Baruda.
Pomysł na ten wpis oraz potencjalne rozwinięcie go w serię naszedł mnie już przy pisaniu wpisu o, między innymi, ekokrytyce. Przyznam zupełnie szczerze, że przy okazji pisaniu tamtego tekstu ograniczyłem się do pobieżnego badania źródeł dotyczących książki Rachel Carson. Natknąłem się głównie na artykuły przedstawiające autorkę Milczącej wiosny jako jedną z największych zbrodniarek w historii. Coś mnie jednak gryzło i zabrałem się za bardziej wnikliwe badanie zagadnienia i – a to ci psikus – okazało się, że konieczne jest wstrzymanie maszyny potępienia. Wpis ten jest zapisem mojej drogi oraz przykładem na to, jak jedna książka może odmienić świat.