Prawo serii to zjawisko badane przez naukę od pewnego czasu, lecz pomimo braku formalnego potwierdzenia jest to fenomen ciekawy. Nie będę silił się tu na skrótowe mądrzenie się, a przyznam od razu, że wspomniałem o rzeczonej osobliwości, by wskazać na stworzoną przeze mnie miniserię pauzową. Po Wyznaniu Domenico Starnone sięgnąłem bowiem po Za otrzymane łaski Valerii Parrelli. Wrażenia z lektury czterech zawartych w nim opowiadań przedstawiam zaś poniżej.
Tag: literatura włoska
We wstępie niniejszym nie padnie żelazopodobne nazwisko pewnej autorki, nie będzie też silenia się na banały dotyczące pobieżnej, bestsellerowej głównie obecności włoskiej literatury na polskim rynku. Nie wspomnę też o nagrodach zdobytych przez Domenico Starnone i wydanych już u nas dwóch powieściach. Zamiast tego zaproszę Was po prostu do tekstu… Oto Wyznanie.
Pożeracz w zamierzchłych czasach przedblogowych recenzje pisał dla kilku portali fantastycznych. Jeden z nich jednak miał nieco szerzej patrzące szefostwo i potrafił wyciągnąć od wydawców nie tylko tradycyjnie pojmowaną fantastykę. Właśnie z tego źródła trafiły do mnie Niewidzialne miasta Italo Calvino w pięknym wydaniu od WAB i od tego czasu chorowałem na Jeśli zimową nocą podróżny o tym samym sznycie. W końcu się doczekałem, zakupiłem i oto jest.
Podobne słowa pewnie padły już we wstępie do któregoś ze wpisów, ale mityczny przeciętny czytelnik rzadko wychyla się poza główny nurt dzieł tłumaczonych na angielski. Na listy bestsellerów trafiają czasem nawet i autorzy z krajów odwiedzanych literacko rzadko, ale wyjątki od reguły. Claudio Magris należy do autorów, którzy są znani i cenieni, ale raczej przez grono bardziej wyrobionych czytelników. Pożeracz dowiedział się o istnieniu tego nagradzanego pisarza, tłumacza, eseisty współpracującego regularnie z Corriere della Sera czy Zeszytami literackimi dopiero za sprawą wydania Dunaju przez Wydawnictwo Literackie. I smutno mu nieco, że stało się to tak późno.