"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Tag: science-fiction

Fokus idealista i jego świat, czyli „Hel 3” Jarosława Grzędowicza

Pan Lodowego Ogrodu to rodzima seria fantastyczna, która popularnością ustępuje chyba tylko Wiedźminowi. Pamiętam masowe wyczekiwanie na ostatni tom i nerwy towarzyszące przekładaniu daty jego premiery. I tu należy poczynić pewne zastrzeżenia: ekscytacja ta nie była moim udziałem. O ile bardzo mi się podobały opowiadania Grzędowicza, to w przypadku przygód Vuko entuzjazm opadł prędko po pierwszym tomie. Do Hel 3 podchodziłem więc z heterogeniczną mieszaniną nadziei i niepokoju.

hel 3 okładka

Bliskie trójkąty trzeciego stopnia, czyli „Przebudzenie Lewiatana” Jamesa S.A. Corey’a

Space opera to podgatunek science-fiction, którego nazwa wzięła się z… pejoratywnego porównania z operami mydlanymi, które wtedy (lata 40-te zeszłego wieku) zaczęły dominowały w amerykańskim radio. Z kolei „mydlana” część wzięła się stąd, że wiele z tych słuchowisk sponsorowanych było przez producentów mydła. Wracając jednak do sedna – space opera kojarzy mi się z bardzo odległą przyszłością, ludzkością wędrująca między gwiazdami albo też z zupełnie innymi światami. SF bliskiego zasięgu to zaś raczej rozgrywki na powierzchni planet. Dość jednak mym skojarzeniom, dość gatunkowym ciekawostkom – próbuję po prostu odwlec moment przyznania się do tego, że wpadłem w sidła kolejnej długiej serii. Oto Przebudzenie Lewiatana.

przebudzenie lewiatana okładka

Strona 18 z 18

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén