"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Tag: tłumaczenie Strona 2 z 3

Wzdychając do Hieronima, czyli Pożeracza do tłumaczenia westchnienia

Już miałem w tym tygodniu wpisu żadnego nie publikować, już miałem okrutnie Was porzucić przed tygodniowym wyjazdem w góry nieco niższe niż zwykle, ale to śniegiem zasypane. Wtem! W życiu mym zjawił się on… Jerzy Jarniewicz. Przybył do mnie z grodu Kraka, wstrząsnął mną i zmieszał. Przywołał wspomnienia, rozbudził pragnienia i translatorskie tęsknoty. Postanowiłem więc Was nie porzucać tak prędko, a raczej zrobić coś gorszego: zrzucić na Was ciężar swych okołotłumaczeniowych przemyśleń i epizodów.

tłumaczenie

Św. Hieronim piszący / Michelangelo Merisi da Caravaggio, 1605-1606

Klimat sprzyjający opowiadaniom, czyli wywiad z Dobromiłą Jankowską

Tłumaczeniowy trend wywiadowczy podtrzymać mi się udaje godnie. Po rozmowie z Jennifer Croft na interlokucję zgodziła się Dobromiła Jankowska. Cieszyłem się na tą rozmowę bardzo nie tylko ze względu na me translatorskie słabości, ale też ze względu na to, że dopiero co chwaliłem pracę mej rozmówczyni. A nieco przypadkiem znów zawędrowałem w okolice wydawnictwa Pauza.

jankowska wywiad foto

Szczęśliwe wypadki i alchemia, czyli wywiad z Jennifer Croft

Facebook to takie dziwne ustrojstwo, na które niemal każdy narzeka, a potem publikuje nowy status. Wiem, wiem… Przesadzam celowo, ale prawdy w tym jest więcej niż ziarenko. Ja sam traktuje serwis ten społecznościowy użytkowo, ale momentami bywa narzędziem wysoce przydatnym. Taki na przykład Pożeracz może chwycić za Messengera i napisać do dowolnej niemal osoby. Na przykład do Jennifer Croft.

For those who would like to read the interview, do not know Polish and managed in some magical manner to find this post, here is the English version.

jennifer croft wywiad

Obłędne rzeźbienie, czyli „Pięć razy o przekładzie” Małgorzaty Łukasiewicz

Nie tak dawno temu pisałem na blogu o zbiorze wywiadów z tłumaczami przeprowadzonych przez Adama Pluszkę i w podsumowaniu wspomniałem, że wyciągnięcie tłumaczek i tłumaczy na wierzch to główna zaleta tej książki. Na oku mam też Przejęzyczenie Zofii Zaleskiej, czyli kolejny zbiór rozmów. Poczynię tu generalizację, ale wydaje mi się, że tłumacze sami z siebie niezbyt chętnie wychodzą przed szereg. Charakter pracy oraz domyślna pozycja „za autorem” spychają ich niejako na drugi plan. Dlatego też ze sporą dozą ciekawości oczekiwałem na Pięć razy o przekładzie Małgorzaty Łukasiewicz.

Pięć razy o przekładzie

Miłe poszukiwań początki, czyli Literatura na Świecie 11-12/2016

Nie macie ze mną lekko. Najpierw trzy wpisy o teorii literatury, a teraz recenzja poważnego czasopisma literackiego. W ten sposób albo szybko pozbędę się wszystkich czytelników, albo też droga doboru nienaturalnego wyeliminuję jednostki najsłabsze. A tak nieco bardziej serio – przyznam szczerze, że nigdy nie czytałem żadnego czasopisma czysto książkowego. Stwierdziłem, że warto byłoby wzbogacić me czytelnicze zwyczaje, ale nie chciałem działać na chybił trafił ni kierować się opiniami innych. Postanowiłem się zaciągnąć Was na swą wyprawę w poszukiwaniu periodyku w sam raz dla Pożeracza.

Strona 2 z 3

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén