"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Tag: dystopia Strona 2 z 3

Kalendarzowa eskalacja, czyli „Raven Stratagem” Yoona Ha Lee

Gdy pisałem o Ninefox Gambit, wspominałem o efekcie zaskoczenia i zaletach podejścia na (niemal) ślepo. W przypadku Raven Stratagem było już inaczej – co prawda blurba znów nie tknąłem, ale fabuła części pierwszej wyraźnie wskazywała ogólny zarys kontynuacji. Po cichu liczyłem też na to, że któryś z wydawców w międzyczasie przechwyci Yoona Ha Lee, ale to już inna para wydawniczych kaloszy.

raven stratagem

Wzajemnie zagwarantowane zobojętnienie, czyli „I nastał Wiek Błogi” Jiříego Marka

Rok 1989 był początkiem wielkich zmian w Polsce, ale okazał się też początkiem końca (lub przynajmniej dużych problemów) dla wielu przedsiębiorstw. Wyjątku nie stanowiły tu wydawnictwa. Wydawnictwo Śląsk zaczęło działalność w 1954 roku, a przez kolejne niemal czterdzieści lat bardzo rzadko schodziło poniżej dziesięciu książek na rok. Wystarczyły jednak cztery lata transformacji, by historia dobiegła końca. Przypuszczać można, że trzy książki wydane w ramach uroczo-srebrnej serii Science Fiction stanowiły próbę ratunkową. I nastał Wiek Błogi Jiříego Marka ocalenia nie przyniósł, ale nie oznacza to zaraz, że jest to kiepska literatura.

i nastał wiek błogi okładka

Ekstrapolując z Kronosem, czyli „Ogród czasu” J.G. Ballarda

Mól książkowy to takie stworzenie, które gdzie nie pojedzie, znajdzie okazję na zakup książki. Z Pożeraczem jest tak samo. Nie dość, że na rodzinnej wyprawie zaciąga resztę familii do księgarni i innych przybytków książkowych, to jeszcze nic tam nie wybiera, a książkę nabywa w końcu na pchlim targu przy placu Orląt Lwowskich. Może i ten Ogród czasu nie był w stanie najlepszym, ale literatura jest to przednia. No i to kultowo-okładkowa seria Fanstyka i Groza Wydawnictwa Literackiego, co poniżej widać.

ogród czasu

Pani Samsa w Paryżu, czyli „Świństwo (Truizmy)” Marie Darrieussecq

Motyw zwierzęcej metamorfozy jest obecny w kulturze od jej początków. Mitologia grecka pełna jest śmiertelników przemienionymi z boskiej woli, Gregor Samsa „obudził się pewnego rana” jako robak, a w oskarowej animacji W krainie bogów rodzice głównej bohaterki za łakomstwo ukarani zostali przemianą w świnie. Przemiana taka bywa formą kary, nagrody czy też mocą danej postaci. Zaś Marie Darrieussecq wykorzystała ten motyw w sposób przewrotny w swoim Świństwie.

świństwo okładka

Pogrzebany stary świat, czyli „Mur” Grzegorza Gortata

Wydawać by się mogło, że w czasach Internetu, wyszukiwarek, Facebooka czy też serii wpisów o niszowych wydawnictwach na Parapecie Literackim trudno przegapić wydawnictwo funkcjonujące na rynku od niemal dziewięciu lat. Jednak to wydawnictwo JanKa odnalazło Pożeracza, a nie odwrotnie. Janina Rogalska-Koźbiel i Jan Koźbiel uważają, że najważniejszy jest autor i chcą, by czuli się oni w ich wydawnictwie jak w domu. Jednym z tych autorów jest Grzegorz Gortat, który pasuje tu w sam raz, gdyż tworzy od lat, a dotąd o nim nie słyszałem. Dziś jednak zapraszam za Mur.

gortat mur okładka

Strona 2 z 3

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén