Oto odsłona fąfnasta wstępu traktującego o przypadkowości wyborów literackich. Zachwyty i pochwały dla pierwszych dwóch książek Michała Wichy sprawiły, że trafił on na krótką (ha, ha) listę autorów, których chciałbym przeczytać. Podjąwszy to postanowienie jakoś nie wczytywałem się w recenzje, które zbierał Kierunek zwiedzania. Gdy więc na wystawce bibliotecznej przyciągnął mą uwagę, impulsywnie po niego sięgnął. Potem nastąpiło zaskoczenie.
Tag: eksperyment
Wit Szostak to autor, który nie przestaje mnie nie zadziwiać. Od pewnego momentu każda kolejna jego książka jest diametralnie różna od poprzedniej, choć zawsze wspólna pozostaje daleko idąca zabawa słowem. Da się też zauważyć pewne przenikania – w narratorami stylistycznie zróżnicowanych Cudzych słowach Magda poetycko „rozkłada słowa na części pierwsze i wtłacza w nowe konteksty”, a Szczelinami to już w stronę liryki zwrot zupełny.