"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Tag: nieprzetłumaczone Strona 1 z 2

Taktyczne intrygi, czyli „The Widow’s House” Daniela Abrahama

W seriach fantastycznych (zwłaszcza tych dłuższych) przeważnie najbardziej problematyczny bywa ten przedostatni. Epicka historia zbliża się do końca, ale najbardziej dramatyczne zwroty i efektowne domknięcia trzeba oszczędzić na tom ostatni, a i scenę na nie przygotować trzeba. Bywa więc, że po lekturze takiej części czytelnik pozostaje z poczuciem niedosytu. Dlatego z pewnymi obawami podchodziłem do lektury The Widow’s House.

The Widow's House

Urok nienachalny, czyli „Mammoths at the Gates” Nghi Vo

Są takie książki (czy też serie), które porywają i chwytają za trzewia od pierwszych stron. Są jednak i takie, których lektura toczy się spokojnie, oczarowują powolutku i niepozornie, brak w nich spektakularnych fajerwerków, lecz to one ślad po sobie trwalszy pozostawiają. Takie mam właśnie doświadczenia z prozą Nghi Vo i z Mammoths at the Gates nie było inaczej.

mammoths at the gates okładka

Przezacne wypełnienie, czyli „The Tyrant’s Law” Daniela Abrahama

Może i lekko przesadzam z wnioskami, ale wydaje mi się, że losy The Dagger and the Coin to dowód na co najmniej kilka przypadłości polskiego (i nie tylko) rynku wydawniczego. Cykl Daniela Abrahama ucierpiał z powodu przesycenia (a co za tym idzie ginięcia w tłoku), braku zaufania do dłuższych serii niezaznanych (wtedy) autorów czy też efemeryczności bytów wydawniczych. Ja zaś liczę, że może me pisanie choć ciut zwiększy szansę, że ktoś ten cykl przejmie i da się nim nacieszyć fanom fantasty znad Wisły. Oto więc The Tyrant’s Law.

tyrant's law

Odwrócone odwrócenie, czyli „Down Among the Sticks and Bones” Seanan McGuire

Ponad rok temu napisałem tu na blogu o kolejnej z książek z fundowanej przez hojność wydawnictwa Tor serii nowel. Podchodząc do Every Heart a Doorway, nie bardzo wiedziałem, czego mogę się spodziewać, ale dostałem ciekawy świat, niezłą intrygę i dobre tempo akcji. Po Down Among the Sticks and Bones spodziewałem się niejako kontynuacji, lecz miast niej otrzymałem paradoks: coś zupełnie innego, ale i to samo.

down among the sitck and bones okładka

Perspektywy odśrodkowe, czyli „Driftwood” Marie Brennan

Mam przemożne wrażenie, że już o tym tu pisałem,  ale jednym z wygodnych (acz nieco uproszczonych) sposobów patrzenia na literaturę fantastyczną jest ocena tego, czy dana opowieść skupia się na postaciach czy pomysłach. Większość wartościowych historii równoważy te dwa elementy i wypada w okolicach środka tego spektrum, ale i graniczne przypadki bywają ciekawe (choć wymagają specyficznego gustu). Driftwood Marie Brennan zapowiada się na mocno wychylone w stronę pomysłowego światotwórstwa, ale z czasem zmierza bliżej środka.

driftwood cover

Strona 1 z 2

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén