Na początku grudnia opublikowałem pierwszy post planowanego cyklu o książkach, które zmieniły świat. Inne tematy i czytelnicze obłożenie sprawiło, że jest to jak na razie jedyna część. Potencjalnych kandydatów do serii nie brakuje, ale brakuje za to czasu. Dziś jednak mam dla Was historię, którą chciałem się podzielić czym prędzej. I to pomimo faktu, że nieco naciągnę wstępne założenia cyklu. Ta historia bowiem opowiada o tym, jak jednak książka zmieniła świat jednego człowieka. Poznajcie Mohameda Baruda.