Rozpocznę od stwierdzenia oczywistego: pochłanianie dzieł kultury zależne jest od życiowego doświadczenia. Mój tata zawsze zżymał się na przykład na różne głupoty filmowe związane z wspinaczką (wysoko)górską. Mi łatwiej wyłapywać jest tłumaczeniowe wpadki. Książki w filmach i ekranowe mole książkowe stają się zaś obiektem pożądania książkoholików.
Tag: fiodor dostojewski
Urlop sprowadza myśli na tory urlopowe i utrudnia wpisów tworzenie. Zwłaszcza, gdy pogoda tak świetna pod kątem każdym. Nie chcąc jednak bloga pozostawiać pustego przez tydzień (i bez tego odwiedzin niewiele), postanowiłem napisać o książkach bez wytrącania się z urlopowego nastawienia. Dzisiejszy wpis będzie zatem traktował o książkach, które kojarzą mi się z konkretnymi wyprawami, choć niekoniecznie urlopowymi.