"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Tag: sto dni bez słońca

Trzeba przełamywać siebie, czyli wywiad z Witem Szostakiem (część 2)

Okrężnie wpis zaczynając, przyznam się do trudności z pisaniem wstępów do drugich części wywiadów. Rozmówca przedstawiony, zachęty rozrzucone, więc co pisać teraz? Pozostaje jedynie zapodać kilka spoilerów oraz uciekanie się do meta-zabiegów niczym ten właśnie. W wywiadu ciągu dalszym rozmawiamy więc między innymi o Myśliwskim, fantastyce oraz czytelnictwie. Bon appétit!

Zagubiony w labiryncie bez śmiechu, czyli „Sto dni bez słońca” Wita Szostaka

Campus novel, zwana po polsku powieścią kampusową lub też uniwersytecką, nie przyjęła się na nadwiślańskim gruncie. Jako jednostronny uczestnik życia akademickiego nie mam wystarczającego wglądu w uniwersyteckie żywoty, by z odpowiednim zapleczem rozważać, dlaczego w Anglii i USA tworzy się takie powieści, a u nas nie. Potencjalnych powodów jest wiele, ale nie ma co się nadmiernie znęcać we wstępie. Choć trzeba przyznać, że każdy student zaobserwował zapewne niejedną sytuację czy też personę zasługującą na książkowe uwiecznienie – część materiału nadawałaby się na komedię, a część na horror. Z pewną ciekawością podchodziłem więc do kampusowego rodzynka, czyli Sto dni bez słońca Wita Szostaka.

sto dni bez słońca

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén