Transfery między dziedzinami sztuki to zjawisko nie aż tak rzadkie, ale ryzykowne. Skok w literacki bok często oznacza po prostu skok na kasę i stanowi próbę spieniężenia popularności i sukcesu na innym polu. Bywają jednak wyjątki zaskakujące (jak na przykład niezłe powieści Ethana Hawke’a) i te ciut mniej, do których należy właśnie Katarzyna Groniec. Jest bowiem nie tylko piosenkarką, ale i autorką tekstów, od czegóż to do tworzenia prozy nie aż tak daleko. Zresztą przyznam zupełnie szczerze: gdyby nie me umiłowanie jej twórczości, pewnie Kundle by tu nie zawitały.
Tag: wydawnictwo nisza
Zagadnienia oraz obawy związane ze sztuczną inteligencją powoli przechodzą ze strefy teoretycznej do praktycznej. Co prawda część naukowców uważa, że silne SI (czyli takie posiadające atrybuty dostępne umysłowi ludzkiemu) nigdy nie powstanie, lecz dla większości zdaje się być to kwestią czasu. W kinie czy też literaturze temat ten jest wałkowany od dawna i z pespektyw wielu, co zaowocowało kilkoma pamiętnymi tworami. Zaś znalezione przez Łukasza Zawadę Fragmenty dziennika SI to ciekawy głos w tym dyskursie.