"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Tag: cosmere

Alegancki aliaż, czyli „Stop prawa” Brandona Sandersona

Pożeracz bywa nieświadomym ignorantem lub też zwyczajnie ma sklerozę. Na wakacyjny wypad do stolicy Albionu zabrałem ze sobą czytnik, na którym to czekał sobie grzecznie od dawna anglojęzyczny Stop prawa. Gdy skończyłem czytać poprzednią książkę, padło w końcu na tę i jakoś zupełnie nie byłem świadom (lub wyparłem) tego, że to początek drugiej trylogii w serii. Okazało się jednak, że ma indolencja zbytnio mi nie zaszkodziła.

stop prawa okładka

Sinusoidy akcji, czyli „Rytm Wojny” Brandona Sandersona

Należę do osób, które nie potrafią (albo nie chcą, bo w sumie nie podejmuję prób) czytać kilku książek na raz. Jedynym odstępstwem od mej czytelniczej monogamii jest Kindle. Najczęściej mam jedną książkę napoczętą w papierze i jedną na czytniku. Tak się jakoś mi poskładało, że ta druga jest niejako lekturą zastępczą, zapasowo-wyjazdową. Rytm Wojny padł ofiarą tego układu, gdyż jego lektura zajęła mi ponad pół roku. Czy aby jednak była to tylko wina mych zwyczajów?

rytm wojny okładka

 

Długa droga do wolty, czyli „Dawca Przysięgi” Brandona Sandersona

Brandon Sanderson to autor, który wedle wszelkich pożeraczowych prawideł, powinien na blogu pojawić się już dawno temu. Tak się jednak jakoś złożyło, że dwa pierwsze tomy Archiwum Burzowego Światła czytałem na początku 2015 roku, czyli akurat w przerwie pomiędzy recenzowaniem a blogowaniem. Nawet we wpisie o seriach fantasy go nie umieściłem z dziś niejasnych dla mnie powodów. Pora nadrobić zaległości: oto Dawca Przysięgi.

dawca przysięgi

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén