"Natura ludzka nigdzie nie jest tak słaba, jak w księgarni"

Tag: duch króla leopolda

Rok po roczku, czyli książkowo-blogowe podsumowanie roku 2016

Najedzeni? Zrelaksowani? Książkami sprezentowanymi nacieszeni? Zapraszam więc do zapoznania się z moimi niezdyscyplinowanymi, arbitralnymi przemyśleniami. Zeszłoroczne marudzenie skupiało się wyłącznie na książkach, gdyż blog był jeszcze zbyt młody na jakiekolwiek podsumowania. Tym razem książki też będą grały pierwsze skrzypce, ale nie oszczędzę Wam kilku słów blogowych autorefleksji. Będą nawet nagrody i wyróżnienia.

Umarł król, niech żyje prezes, czyli „Duch króla Leopolda” Adama Hochschilda

Swe perypetie związane z poszukiwaniami tej książki opisałem w poprzednim wpisie, więc nie będę się niepotrzebnie powtarzał. Po zakończeniu lektury mogę jednak stwierdzić, że nie dziwię się niedostępności ani też pozytywnym recenzjom. Nie żałuję też tego czasu poświęconego na łowy. Co więcej: uważam, że Ducha króla Leopolda powinien przeczytać każdy.

duch0

Wilki, duchy i kruki, czyli o książkowej niedostępności

Co prawda zdanie „wszystko jest ze sobą połączone” natychmiast budzi skojarzenia z newage’owymi bzdurami z czwartego wymiaru, ale ostatnio intensywnie doświadczam łączliwości swych wpisów. Recenzja Dwóch panów z branży doprowadziła do wpisu o blurbach, a czytanie Ducha króla Leopolda zmotywowało mnie, by napisać niniejszy wpis o białych krukach. Dlaczego akurat ta książka? Sprawdźcie, ile egzemplarzy wydania papierowego uda Wam się znaleźć w księgarniach.

kruk6

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén