Zapóźnienie gospodarcze wynikające z polskiej obecności w bloku sowieckim przełożyło się też, oczywiście, na sektor rozrywkowo-komputerowy. W połączeniu z faktem, że cała Europa nie załapała się konsolową rewolucję początku lat 90-tych, oznaczało to nikłą i spóźnioną obecność w Polsce konsol SNES i Sega Mega Drive. Sytuacja zaczęła się w zasadzie zmieniać dopiero z premierą Sony PlayStation. Ja zaś swą grową przygodę zaczynałem od cudnego Commodore C64, a potem przeskoczyłem prosto do świata PC. Miałem też Game Boya, ale już w czasach gdy był to sprzęt niemal zabytkowy. Gry komputerowe jednak lubię i z chęcią czytam o ich historii, dlatego też zdecydowałem się sięgnąć po Wojny Konsolowe.